
[OD 15] Góra Lubań
Lubań (1211 m n.p.m.) to najwyższy szczyt w południowo-wschodniej części Gorców, leżący na pograniczu gmin Ochotnica Dolna i Krościenko nad Dunajcem. Przed wybuchem wojny staraniem Tatrzańskiego Towarzystwa Narciarzy wybudowano na nim schronisko turystyczne, które już 3 września 1939 było świadkiem wkroczenia na ten teren oddziałów niemieckich i słowackich (agresorzy urządzili sobie na szczycie nocny biwak). W późniejszych latach, zarządzane przez małżeństwo Durkalców, stało się jedną z baz Armii Krajowej. 25 września 1944 niemiecka ekspedycja spaliła schronisko i zabiła dwóch partyzantów – Aleksandra Krzystyniaka „Szarotkę” i Ignacego Gorczewskiego „Brzozę”, których następnie pochowano na cmentarzu parafialnym w Ochotnicy Dolnej.

Kaseta porucznika Beimbrinka - ścieżka refleksyjna
Tuż po południu 18 grudnia 1944 w okolicach Ochotnicy ewakuowała się na spadochronach dziesięcioosobowa załoga bombowca Sił Powietrznych Armii Stanów Zjednoczonych typu B-24-J LIBERATOR. Maszyna „CALIFORNIA ROCKET” należała do 15 Armii Powietrznej Stanów Zjednoczonych.
Załoga pod dowództwem por. pil. Williama Beimbrinka brała udział w tym dniu w nalocie na niemieckie zakłady chemiczne w Dworach koło Oświęcimia. Samolot ostrzelała artyleria przeciwlotnicza, więc załoga pozbyła się zabezpieczonych bomb w okolicach Pszczyny i skierowała bombowiec w stronę linii radzieckich. Na południowy wschód od Limanowej ciężko uszkodzony bombowiec dosięgnęły trzy myśliwce niemieckie, pilot przyjął więc beznadziejną walkę, wykonując zwrot w ich kierunku. Niemieccy piloci zaniechali ataku. W tym czasie ostatni silnik LIBERATORA zaczął tracić moc i dowódca zarządził ewakuację. W chwilę później załoga opuściła samolot, lądując w grupach w paśmie Lubania, Runka i rejonie polany Zielenica.
Dziewięciu z dziesięciu członków załogi uratowała szybka akcja żołnierzy IV Batalionu „Nowy Targ” I Pułku Strzelców Podhalańskich A.K. oraz mieszkańców Ochotnicy. Dowódca maszyny zginął, zapewne przy skoku ze zbyt małej wysokości. Liberator rozbił się pod przełęczą Pańska Przehybka w pobliżu źródeł potoku Jaszcze.
Amerykanie przez ponad miesiąc dzielili los oddziałów A.K., by później poprzez Odessę wrócić do swej jednostki na terenie Włoch.
Przed skokiem porucznik Beimbrink wręczył swojemu nawigatorowi niewielką kasetę z tajnymi kodami.
Pora wziąć udział w akcji poszukiwawczej. Poczujcie się jak żołnierze poszukujący skoczków – i zdobądźcie kasetę porucznika.
Jeśli chcecie pokonać tę tajemnicę, pora odwiedzić co najmniej sześć punktów z poniższej mapy. W każdym z nich znajdziecie niewielką tablicę, z której należy przepisać kod składający się z liter i cyfr.
Kiedy tego dokonacie, wpiszcie dowolny z kodów w temat e-maila i wyślijcie go na adres: tom.liberator@vp.pl
Potem postępuj zgodnie ze wskazówkami a zdobędziesz opowieść o poszukiwaniach kasety porucznika!